Aktualności

fundacja andrzeja wróblewskiego

Powódź w Holandii 8. Każdemu według jego majątku

8–12 marca 1953
tusz
ok. 30 x 40 cm
kolekcja prywatna

Andrzej Wróblewski zamontował dziewięć prac z cyklu Powódź w Holandii, wykonanych w technice tuszu na papierze (ok. 30 x 42 cm), na grubych kartonach (50 x 70 cm). W trakcie konserwacji prac w 2012 roku odklejono je od kartonów, co ujawniło kolejne kompozycje wykonane na odwrociach, w tym dwie ilustrujące temat powodzi w Holandii.

Z nocy 31 stycznia na 1 lutego 1953 roku w wyniku nałożenia się kilku czynników (zły stan umocnień przeciwpowodziowych, wysoki stanu wód Renu i Mozy oraz jedenastopniowy w skali Beauforta sztorm na Morzu Północnym) doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych i wtargnięcia wód morskich w głąb kraju. W wyniku powodzi zginęło 1835 mieszkańców.

Wybrany przez Wróblewskiego temat powodzi wyróżniał się na tle pozostałych prac z tej części Wystawy karykatury Polskiej (Arsenał, Warszawa, 1953), w której przeważały tematy antyklerykalne, antyamerykańskie i antyimperialistyczne. Wróblewski prawdopodobnie postrzegał temat katastrofy przez pryzmat polityczny. Ówczesna polska prasa za tragedię obarczała Amerykanów: „[..] idzie o to, że nasz rząd pod naciskiem Waszyngtonu podjął na konferencji w Lizbonie takie zobowiązania co do finansowania zbrojeń, że na pokojowe cele nie starczyło już środków”. Albo: „Zaangażowanie wojsk atlantyckich […] zwiększyło jeszcze rozmiary katastrofy, bo pomoc przyszła za późno o 2–3 dni, i nie posiadały one takiej sprawności, jaką ma nasza ludność, przyzwyczajona do nieustannych zmagań z żywiołem morza. […] Ostatnie wydarzenia całkowicie zdemaskowały zgubną politykę rządu” – to słowa przebywającego na początku lutego 1953 roku w Polsce, A. M. Waltmanna, sekretarza generalnego holenderskiego związku byłych więźniów politycznych.
Cyt. za: A. M. Waltmann, Byłem świadkiem katastrofy…, „Świat” 1953, nr 8, s. 15.

Powódź w Holandii 7. Przykre zbliżenie

8–12 marca 1953
tusz
ok. 30 x 40 cm
kolekcja prywatna

Andrzej Wróblewski zamontował dziewięć prac z cyklu Powódź w Holandii, wykonanych w technice tuszu na papierze (ok. 30 x 42 cm), na grubych kartonach (50 x 70 cm). W trakcie konserwacji prac w 2012 roku odklejono je od kartonów, co ujawniło kolejne kompozycje wykonane na odwrociach, w tym dwie ilustrujące temat powodzi w Holandii.

Z nocy 31 stycznia na 1 lutego 1953 roku w wyniku nałożenia się kilku czynników (zły stan umocnień przeciwpowodziowych, wysoki stanu wód Renu i Mozy oraz jedenastopniowy w skali Beauforta sztorm na Morzu Północnym) doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych i wtargnięcia wód morskich w głąb kraju. W wyniku powodzi zginęło 1835 mieszkańców.

Wybrany przez Wróblewskiego temat powodzi wyróżniał się na tle pozostałych prac z tej części Wystawy karykatury Polskiej (Arsenał, Warszawa, 1953), w której przeważały tematy antyklerykalne, antyamerykańskie i antyimperialistyczne. Wróblewski prawdopodobnie postrzegał temat katastrofy przez pryzmat polityczny. Ówczesna polska prasa za tragedię obarczała Amerykanów: „[..] idzie o to, że nasz rząd pod naciskiem Waszyngtonu podjął na konferencji w Lizbonie takie zobowiązania co do finansowania zbrojeń, że na pokojowe cele nie starczyło już środków”. Albo: „Zaangażowanie wojsk atlantyckich […] zwiększyło jeszcze rozmiary katastrofy, bo pomoc przyszła za późno o 2–3 dni, i nie posiadały one takiej sprawności, jaką ma nasza ludność, przyzwyczajona do nieustannych zmagań z żywiołem morza. […] Ostatnie wydarzenia całkowicie zdemaskowały zgubną politykę rządu” – to słowa przebywającego na początku lutego 1953 roku w Polsce, A. M. Waltmanna, sekretarza generalnego holenderskiego związku byłych więźniów politycznych.
Cyt. za: A. M. Waltmann, Byłem świadkiem katastrofy…, „Świat” 1953, nr 8, s. 15.

Powódź w Holandii 6. Turyści

8–12 marca 1953
tusz
ok. 30 x 40 cm
kolekcja prywatna

Andrzej Wróblewski zamontował dziewięć prac z cyklu Powódź w Holandii, wykonanych w technice tuszu na papierze (ok. 30 x 42 cm), na grubych kartonach (50 x 70 cm). W trakcie konserwacji prac w 2012 roku odklejono je od kartonów, co ujawniło kolejne kompozycje wykonane na odwrociach, w tym dwie ilustrujące temat powodzi w Holandii.

Z nocy 31 stycznia na 1 lutego 1953 roku w wyniku nałożenia się kilku czynników (zły stan umocnień przeciwpowodziowych, wysoki stanu wód Renu i Mozy oraz jedenastopniowy w skali Beauforta sztorm na Morzu Północnym) doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych i wtargnięcia wód morskich w głąb kraju. W wyniku powodzi zginęło 1835 mieszkańców.

Wybrany przez Wróblewskiego temat powodzi wyróżniał się na tle pozostałych prac z tej części Wystawy karykatury Polskiej (Arsenał, Warszawa, 1953), w której przeważały tematy antyklerykalne, antyamerykańskie i antyimperialistyczne. Wróblewski prawdopodobnie postrzegał temat katastrofy przez pryzmat polityczny. Ówczesna polska prasa za tragedię obarczała Amerykanów: „[..] idzie o to, że nasz rząd pod naciskiem Waszyngtonu podjął na konferencji w Lizbonie takie zobowiązania co do finansowania zbrojeń, że na pokojowe cele nie starczyło już środków”. Albo: „Zaangażowanie wojsk atlantyckich […] zwiększyło jeszcze rozmiary katastrofy, bo pomoc przyszła za późno o 2–3 dni, i nie posiadały one takiej sprawności, jaką ma nasza ludność, przyzwyczajona do nieustannych zmagań z żywiołem morza. […] Ostatnie wydarzenia całkowicie zdemaskowały zgubną politykę rządu” – to słowa przebywającego na początku lutego 1953 roku w Polsce, A. M. Waltmanna, sekretarza generalnego holenderskiego związku byłych więźniów politycznych.
Cyt. za: A. M. Waltmann, Byłem świadkiem katastrofy…, „Świat” 1953, nr 8, s. 15.

Powódź w Holandii 5. Urzędowa pomoc

8–12 marca 1953
tusz
ok. 30 x 40 cm
kolekcja prywatna

Andrzej Wróblewski zamontował dziewięć prac z cyklu Powódź w Holandii, wykonanych w technice tuszu na papierze (ok. 30 x 42 cm), na grubych kartonach (50 x 70 cm). W trakcie konserwacji prac w 2012 roku odklejono je od kartonów, co ujawniło kolejne kompozycje wykonane na odwrociach, w tym dwie ilustrujące temat powodzi w Holandii.

Z nocy 31 stycznia na 1 lutego 1953 roku w wyniku nałożenia się kilku czynników (zły stan umocnień przeciwpowodziowych, wysoki stanu wód Renu i Mozy oraz jedenastopniowy w skali Beauforta sztorm na Morzu Północnym) doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych i wtargnięcia wód morskich w głąb kraju. W wyniku powodzi zginęło 1835 mieszkańców.

Wybrany przez Wróblewskiego temat powodzi wyróżniał się na tle pozostałych prac z tej części Wystawy karykatury Polskiej (Arsenał, Warszawa, 1953), w której przeważały tematy antyklerykalne, antyamerykańskie i antyimperialistyczne. Wróblewski prawdopodobnie postrzegał temat katastrofy przez pryzmat polityczny. Ówczesna polska prasa za tragedię obarczała Amerykanów: „[..] idzie o to, że nasz rząd pod naciskiem Waszyngtonu podjął na konferencji w Lizbonie takie zobowiązania co do finansowania zbrojeń, że na pokojowe cele nie starczyło już środków”. Albo: „Zaangażowanie wojsk atlantyckich […] zwiększyło jeszcze rozmiary katastrofy, bo pomoc przyszła za późno o 2–3 dni, i nie posiadały one takiej sprawności, jaką ma nasza ludność, przyzwyczajona do nieustannych zmagań z żywiołem morza. […] Ostatnie wydarzenia całkowicie zdemaskowały zgubną politykę rządu” – to słowa przebywającego na początku lutego 1953 roku w Polsce, A. M. Waltmanna, sekretarza generalnego holenderskiego związku byłych więźniów politycznych.
Cyt. za: A. M. Waltmann, Byłem świadkiem katastrofy…, „Świat” 1953, nr 8, s. 15.

[Wiosna na ASP III]

niedatowany
akwarela, gwasz
29,3 x 41,6 cm
kolekcja prywatna

praca nie posiada żadnych napisów

na odwrociu: (Ukrzesłowiona II)

[Scena zbiorowa nr 832]

niedatowany
tusz
21 x 29,6 cm
kolekcja prywatna

napisy ręką Krystyny Wróblewskiej:
p.g.: 832 A. Wróblewski (ołówkiem)

na odwrociu: [Głowa nr 832]

Corridas Detoros Arena

1945
drzeworyt, papier czerpany
24,3 x 24 cm (kompozycja), 30,8 x 28 cm (papier)
kolekcja prywatna

sygnowany przez artystę: AWróblewski1945 (ołówkiem)

napisy ręką Krystyny Wróblewskiej:
p.g.: 1442, 1458 (ołówkiem)

(Fruwające domy)

niedatowany
tusz
22,7 x 22,7 cm
kolekcja prywatna

napisy ręką Krystyny Wróblewskiej:
p.g.: 41 (ołówkiem)
p.d.: A Wróblewski (ołówkiem)
na odwrociu: 141 (ołówkiem, w kółku)